KARNAWAŁ NA SKRZYDLE
O fenomenie Garrinchy chyba najlepiej napisał radziecki dziennikarz Igor Fiesunienko w wydanej w Polsce książce "Pele, Garrincha, piłka". Jego opis sprawdzianu, od którego rozpoczęła się kariera piłkarza, mówi wszystko o futbolowych obyczajach, podobnych we wszystkich zakątkach świata, i o młodym biednym chłopcu, którego marzenia o włożeniu prawdziwych butów piłkarskich stają się jawą. W lipcu 1953 roku Garrincha miał 20 lat i poza miejscem zamieszkania, małym Pau Grande, gdzieś w górach otaczających Rio de Janeiro, nikt go nie znał. Grał tam na nierównym boisku, doprowadzając do wściekłości obrońców wszystkich równie małych i biednych drużyn. Nie byli to artyści...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta