Wolność prasy służy wszystkim
JACEK SOBCZAK: Byłoby bardzo dobrze, gdyby sprawy o sprostowanie rozpatrywano szybko. Każdy zresztą chciałby, by jego sprawa rozpoznana była szybko niezależnie od tego, czego dotyczy. Najlepiej więc, gdyby w ogóle procesów o sprostowanie nie było. Aby każdy opisany w prasie mógł się wypowiedzieć na jej łamach. Wolność prasy nie służy tylko dziennikarzom - oni są jej depozytariuszami. Wolność ta bywa, niestety, zawłaszczana przez wydawców, redaktorów naczelnych. BOGUDAR KORDASIEWICZ: Dziś kwestia szybkości sprostowania uważana jest za podstawową. Na świecie jest wiele ciekawych rozwiązań, na których można się wzorować. Nie sprowadzają się one tylko do ustanawiania krótkich (nawet jednodniowych) terminów dla sądu i stron. Interesującym pomysłem jest prawo kierowania żądania sprostowania bezpośrednio do sądu. Podobnie wypada ocenić obowiązek natychmiastowego przedłożenia sprawy sądowi nakładany na redaktora...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta