Śledztwo w sprawie śledztwa
Dziewięć lat po zabójstwie premiera Szwecji Olofa Palmego nikomu nie udowodniono winy. Mogło się wydawać, że w czasie dochodzenia dla policjantów ważniejszym celem było zrobienie kariery, niż ujęcie zabójcy.
Śledztwo w sprawie śledztwa
Nathan Gurfinkel
Olof Palme, premier Szwecji, został zastrzelony, po wyjściu wraz z żoną z kina, na ulicy centrum Sztokholmu wieczorem 28 lutego 1986 roku. Szok spowodowany zabójstwem ustąpił miejsca długotrwałemu urazowi wywołanemu niemożnością wykrycia sprawców zbrodni.
Po dziewięciu latach intensywnego śledztwa i powołaniu trzech komisji śledczych wyjaśnienie zagadki zamachu jest równie dalekie jak w chwili rozpoczęcia dochodzenia. Przedmiotem dociekań obecnej, trzeciej z kolei, komisji nie jest ustalenie, kto i z jakich powodów zastrzelił Olofa Palmego. Ma ona zbadać, czy policja szwedzka jest winna niedopełnienia obowiązków i-- jeżeli to przypuszczenie zostanie potwierdzone -- czy zaniedbania popełniono z premedytacją. Jeśliby się okazało, że niewykrycie sprawcy (lub sprawców) zamachu jest wynikiem świadomych działań, to następnym zadaniem komisji byłoby ustalenie, w jakim stopniu policja naruszyła przepisy.
Policja utrudniała sama sobie?
Członkowie komisji przesłuchali niedawno domorosłych detektywów. Ciągnące się latami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta