Smutek bezkrólewia
Dariusz Karłowicz: Co do pierwiastka monarchicznego, który uosabiał Jan Paweł II, to sprawa jest niezwykle delikatna. Bo, z jednej strony, papież z pewnością odgrywał rolę niekoronowanego króla Polski - mówię o ustroju rzeczywistym, nie tym zapisanym w konstytucji. On dawał nam w trudnych chwilach poczucie jedności, był rodzajem najwyższego arbitra, określał zakres wspólnych wartości, uczył historii i miłości do ojczyzny. Z drugiej strony, był jednak przede wszystkim głową Kościoła katolickiego i biskupem Rzymu. I to właśnie sprawiało - chodzi zarówno o rodzaj delikatności, jak i o słabość politycznej teorii - że unikaliśmy nazywania tego stanu rzeczy po imieniu. Dlatego też dziś tak trudno dostrzec, że po jego śmierci mamy do czynienia z czymś w rodzaju kryzysu ustrojowego. Brakuje języka zdolnego opisać fakt, że mamy za sobą pierwszy rok bezkrólewia i wiele naszych problemów ma w tym swoje źródło.
W Polsce Kościół odgrywał i odgrywa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta