Bajkowe wspomnienia 2002
To były niezapomniane sceny. Cały kraj przez miesiąc udekorowany na czerwono, w kolorze koszulek piłkarskiej reprezentacji. Flagi zwisające z okien domów i trzepoczące na wietrze w uchylonych szybach samochodów. Morze ludzi zebranych na ulicach przed megaekranami, na których oglądali mecze. Okrzyki w niezgrabnymangielskim "Korea fighting". I Guus Hiddink, holenderski trener, obwołany mesjaszem futbolu, gdy z drużyny, która na czterech poprzednich mistrzostwach nie potrafiła wygrać ani jednego meczu, uczynił czwartą potęgę świata. W dniach, gdy grała Korea, w telewizji cztery razy na godzinę pojawiała się reklama, w której głos spoza ekranu mówił do Hiddinka: "Wierzymy ci".
Koreańczykom pomagały ściany. Sędzia nie uznał Włochom dwóch prawidłowo zdobytych goli i byli już w ćwierćfinale. Inny sędzia nie uznał dwóch goli Hiszpanom i mieli półfinał. Dopiero...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta