Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trawa w pudełku

02 maja 2006 | Dodatek Rzeczpospolitej | pw
źródło: Nieznane

ROZMOWA Martina Navratilova Trawa w pudełku Mogę tylko powiedzieć, co mnie napędza do tego, by wychodzić na kort: chcę grać w tenisa najlepiej, jak można (c) RAFAŁ GUZ Rz: Ma pani w tenisie jakieś magiczne miejsce, do którego zawsze wraca z przyjemnością?

Martina Navratilova: Wimbledon, kort centralny. Myślę, że większości tenisistek i tenisistów ten adres najlepiej się kojarzy i budzi największe emocje. Tam czuje się zapach historii, na korcie centralnym grali wszyscy wielcy tego sportu. Każdy tenisista instynktownie czuje, że nie może uważać się za spełnionego, jeśli nie wygrał w Londynie. Roland Garros, Australian i US Open są fantastyczne, ale to jednak Wimbledon pamięta się najbardziej. Ten turniej oglądałam jako pierwszy w telewizji, gdy byłam jeszcze małą dziewczynką. Marzyłam o tym, by kiedyś zagrać w Londynie. Pamiętam, że najbardziej wtedy zadziwiała mnie trawa. Nie mogłam zrozumieć, jak to możliwe, że jest tak krótko przystrzyżona. To była pierwsza rzecz, jaką zrobiłam w Wimbledonie: schyliłam się, żeby...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3828

Spis treści
Zamów abonament