Pieróg sprosta pizzy, a naleśnik piernikowi
- Przychodzi Polak z grupą Włochów i mówi, że oni u siebie słyszeli, że jest w Warszawie pierogarnia na Bednarskiej, i czy to może tu, bo on, warszawiak, nie wie - opowiada Tomasz Kowalski, szef Pierogarni na Bednarskiej. I z wyrozumiałością tłumaczy, że rzeczywiście, prowadzącą od Krakowskiego Przedmieścia ku Wiśle Bednarską nie każdy mieszkaniec stolicy kojarzy, zwłaszcza że urokliwą uliczkę oddziela od Traktu Królewskiego zadrzewiony skwer. - To miejsce trzeba odkryć, tu trzeba trafić - mówi Tomasz Kowalski.
Lokal jest własnością Caritasu archidiecezji warszawskiej. Trzy lata temu ksiądz dyrektor Mirosław Jaworski wpadł na pomysł, by otworzyć tu jadłodajnię, z której zyski zasiliłyby działalność statutową Caritasu.
Jadłodajnia z zasadami- Przyjęliśmy zasadę: duży obrót, niska marża. Choć lokal ma 180 m, to powierzchni konsumpcyjnej tylko 80 m, a miejsc 50. Musi więc być duża rotacja. Gość przychodzi, zjada i wychodzi. Dlatego jest to jadłodajnia, nie restauracja - tłumaczy Tomasz Kowalski.
Tej zasadzie odpowiada skromny, prosty wystrój wiejskiej chaty: drewniane stoły, taborety, skrzypiące drzwi. Za wzór posłużył przedwojenny model jadłodajni z domowymi daniami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta