Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Koniec fikcji polubownego sądu przy przetargach

19 maja 2006 | Prawo | SW
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

ZAMÓWIENIA PUBLICZNE Zamawiający i wykonawcy będą wiedzieć, na czym stoją Koniec fikcji polubownego sądu przy przetargach Arbitrów zastąpią zawodowcy, a dla nich rozstrzyganie sporów w sprawach przetargów będzie jedynym zajęciem. Pomoże to ujednolicić rozbieżne dziś orzecznictwo

Takie są główne założenia zmian w systemie rozstrzygania sporów w sprawach zamówień publicznych. Przygotowuje je Urząd Zamówień Publicznych. Dotyczą przede wszystkim arbitrażu. Dzisiaj wyroki wydają arbitrzy, którzy na stałe pracują gdzie indziej i jedynie dojeżdżają na rozprawy. - Chcemy, aby odwołania rozstrzygały osoby zajmujące się tym zawodowo. Nie będą mogły być zatrudnione nigdzie indziej. Pozwoli to im skupić się na orzekaniu, analizie prawa i własnego orzecznictwa, a także doskonaleniu zawodowym - powiedział "Rz" Tomasz Czajkowski, prezes UZP.

Taka sama sprawa, różne wyroki

Jednak głównego powodu zmian trzeba szukać gdzie indziej. Orzecznictwo arbitrów jest rozbieżne. Mimo takich samych stanów faktycznych zapadają odmienne wyroki. Co więcej, nawet w tym samym przetargu różne składy orzekające odmiennie interpretują przepisy. Efekt - ani zamawiający, ani wykonawcy nie wiedzą, na czym stoją. - Wszystko...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3842

Spis treści
Zamów abonament