Wielki kadrowy bierze drugi oddech
Miotła znowu nadchodzi twierdzą nasi informatorzy. Ich zdaniem po kilkutygodniowym spokoju teraz można się spodziewać kolejnych zmian we władzach spółek z udziałem skarbu państwa. Policzone są już dni prezesa PZU Cezarego Stypułkowskiego. To zresztą dzięki jego osobie wyszło na jaw, jak różne podejścia do zmian personalnych w spółkach państwowych prezentują premier Kazimierz Marcinkiewicz i bracia Kaczyńscy. Ewentualna dymisja szefa rządu, o której mówi się coraz głośniej, oznaczać może dalszą radykalizację polityki kadrowej. Nie będzie to bowiem tylko szukanie posad dla przedstawicieli partii koalicyjnych, ale także zamiana ludzi premiera na osoby bliższe braciom Kaczyńskim. Zmian personalnych można się spodziewać w zarządach: Ciechu, KGHM, Nafty Polskiej, Orlenu, Polic, PSE, Puław, PZU, a być może również w Lotosie, Ruchu i Polkomtelu.
Rz Więcej w dzisiejszym wydaniu "Gazety Giełdy Parkiet"