Nawet pół miliarda dla Stoczni Gdynia
Skarb państwa, mający większość głosów w Stoczni Gdynia, zgodził się w czwartek, aby nowa emisja jej akcji miała wartość nawet 500 mln zł. Warunkiem jest, aby 460 mln zł przekazano w gotówce, a tylko 40 mln zł opłacono wierzytelnościami. Przed ostatecznym zatwierdzeniem inwestora, którym może być izraelski armator Rami Ungar lub Związek Przemysłowy Donbasu, pozytywną opinię ma wydać rada nadzorcza i walne zgromadzenie. Do emisji nie może dojść, zanim nie będzie sfinalizowana sprzedaż akcji Stoczni Gdańskiej przez Grupę Stoczni Gdynia. - Te decyzje oznaczają, że inwestor będzie u nas za dwa miesiące. To jest krok naprzód, ale za mały - powiedział Dariusz Adamski, członek rady nadzorczej i szef zakładowej "Solidarności". Czwartkowe zgromadzenie akcjonariuszy zatwierdzało wyniki spółki za 2005 r. Stocznia miała 112 mln zł straty netto przy przychodach około 1,5 miliarda złotych.
a.mac.