Balcerowicz broni roli NBP
- Jeśli ktoś chce uzupełnić zadania NBP o nowy cel, to prawdopodobnie chodzi mu o wzrost w krótkim terminie, a to może oznaczać, że chodzi o nową formę nacisku na NBP - powiedział prezes banku Leszek Balcerowicz na wykładzie w Fundacji Batorego. Jego zdaniem politycy liczą na wykreowanie dodatkowych pieniędzy przed wyborami, a instrumentem do tego celu miałby być właśnie bank centralny. - Bank ma tylko jeden instrument. To są stopy. Żaden bank centralny nie zastąpi rządu w obniżeniu podatków, reformie finansów czy odbiurokratyzowaniu gospodarki - przekonywał Balcerowicz.
pap, i.mo.