Najtrudniejsza jest samotność
Krzysztof Krawczyk: Jeśli nawet zaśpiewałem o końcu balu, nie mam zamiaru niczego kończyć. Przecież złapałem za gitarę po dziesięciu latach kompozytorskiej przerwy. Jestem współautorem prawie całej płyty i nie zamierzam odkładać instrumentu do lamusa. Tak się jednak złożyło, że gdy powstał ten niezwykle osobisty album, przeżywałem również trudne chwile. Kiedy umierał Jan Paweł II, leżałem w szpitalu po bolesnej operacji i czułem, jak nasz papież bardzo musi cierpieć. Na albumie znalazł się ślad tamtych przemyśleń. Gdy nagrywałem piosenkę Seweryna Krajewskiego "Spieszmy się" dedykowaną mojej mamie - była jeszcze ze mną. Kilka tygodni temu odeszła. Nawet w moim wieku, a mam sześćdziesiąt lat, nie jesteśmy przygotowani na taką sytuację. Przestajemy być dzieckiem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta