Fidesz odwołuje wielki wiec
Grupa młodych mężczyzn ciągnie na plac Oktogon. Śpiewają. Podpalają kosze na śmieci. Od czasu do czasu przeciągają stalowymi prętami po szybach samochodów. Drogę zagradza im kordon policjantów. Jest ich ponad setka. Stoją jak żywy mur. Czekają w skupieniu ukryci za plastikowymi tarczami.
W stronę funkcjonariuszy lecą kamienie. Kilku demonstrantów usiłuje wyrwać ławki i ustawić z nich barykadę. Inni wyciągają z podwórka kontenery śmieci....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta