Film o ludzkiej solidarności i niezłomności
W "World Trade Center" Oliver Stone przenosi widzów w sam środek tragedii: do Nowego Jorku, na Manhattan. Opowiada historię dwóch rannych policjantów, którzy zostali wydobyci spod gruzów zawalonych wież. Jeden przygnieciony betonem i żelastwem przetrwał 13 godzin, drugi - 22 godziny.
- 11 września byłem w Los Angeles. Kiedy przejęte przez terrorystów samoloty wbijały się w wieże World Trade Center, spałem. Potem cały dzień spędziłem przed telewizorem. Oglądałem setki zdjęć z Manhattanu. Ale muszę przyznać, że ogrom tej tragedii dotarł do mnie dopiero po kilku dniach, w niedzielę. Bo w niedzielę ludzie siadają razem do obiadu, odwiedzają się. Nie mogłem przestać myśleć o tysiącach rodzin, które straciły swoich bliskich: rodziców, mężów, dzieci. Myślałem o ich rozpaczy.
Po pięciu latach Oliver Stone, krytyk amerykańskiego establishmentu, po raz pierwszy zdecydował się zrobić film patriotyczny, podtrzymujący rodaków na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta