Ramię w ramię z żółwiem
Siódma podróż wokół globu przebiega z przygodami, ale bez niemiłych niespodzianek. Po kilkudniowym pobycie na Antylach Holenderskich - wyspach pięknych, ale i drogich, jako jedyny pasażer wsiadłem na Bonaire w samolot lecący do stolicy Ekwadoru Quito. Ekwador okazał się krajem znacznie przyjaźniejszym turystom podróżującym z plecakiem. Bez trudu znaleźć tu można pokój z łazienką za 10 dolarów, a godzina jazdy zupełnie przyzwoitym międzymiastowym autobusem kosztuje zaledwie dolara.
Ekwador ma do zaproponowania turystom wiele atrakcji: wspinaczki na malownicze wulkany sięgające 6 tysięcy metrów, indiańskie targowiska w prowincjonalnych miasteczkach, na których kobiety z okolicznych wiosek pojawiają się w barwnych tradycyjnych strojach i... melonikach. Można wreszcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta