Chcę realizować swój program
Kazimierz Marcinkiewicz: Nie czuję się tak. Wydaje mi się, że w wyborach warszawskich też stał za mną aparat PiS. Mógłbym powiedzieć tak: ja w swoim życiu politycznym zrobiłem wszystko, co miałem do zrobienia. To zabrzmi strasznie nieskromnie, ale moje przekonanie co do tego, że wynegocjowanie przeze mnie budżetu UE to wielki sukces, cywilizacyjna szansa, jakiej Polska nie miała od 50 lat. Ja swój egzamin zdałem i to zostanie zapisane w encyklopediach. W gruncie rzeczy mógłbym nic więcej w polityce już nie robić. Choć jestem ambitny, to nie mam niezdrowych ambicji.
Gdyby pan myślał o politycznej emeryturze, to nie startowałby pan na prezydenta Warszawy. Czuje się pan ofiarą w PiS? Wielu warszawiaków nie głosowało na pana w proteście przeciwko polityce rządu.Ja bym siebie za ofiarę PiS nie uznał. W ogóle nie jestem ofiarą. Rzeczywiście, wielu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta