Smutne miasto Betlejem
O. Seweryn Lubecki: Doskonale ich rozumiem. Betlejem leży na terenie Palestyny, więc muszą mieć specjalne pozwolenia, by dostać się do Izraela, a otrzymują je rzadko. Około 70 procent betlejemczyków nie przekroczyło muru. Są więc dzieci, które nie widziały swych dziadków, kuzynów, dalszych krewnych.
Można by sądzić, że dziś Matka Boska miałaby duże kłopoty z urodzeniem Syna w Betlejem.Mało prawdopodobne, by chciano ją tam wpuścić. Ponieważ była Żydówką, nie uzyskałaby zezwolenia na wjazd do Betlejem, które jest częścią Autonomii Palestyńskiej. Izraelczycy mają bowiem kategoryczny zakaz wstępu na tereny okupowane.
Betlejem jest dziś biedniejącym i smutnym miastem. Może przynajmniej święta Bożego Narodzenia mają tu jakąś niezwykłą oprawę?Niestety prawda jest dość bolesna. Dziś 75 proc. mieszkańców Betlejem stanowią muzułmanie. Wspólnota chrześcijańska obejmuje ok. 10 tysięcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta