Sąsiedzkie Boże Narodzenie na Smolnej
Wtorkowy wieczór. Smolna 14. Na podwórku stoi kilkadziesiąt osób ze śpiewnikami w rękach. Jak co roku kilka dni przed Wigilią spotkali się, by kolędować. Dla zziębniętych pani Jadzia przynosi grzańca galicyjskiego, a pan Tomek ciasta.
- Kto by przypuszczał, że spontaniczne spotkanie sprzed trzech lat przerodzi się w tradycję - śmieje się Jarosław Chołodecki z kamienicy z numerem 14, jeden z inicjatorów tych spotkań.
W tym roku mieszkańcy budynku planują jeszcze spotkać się w wieczór wigilijny.
- Dla części z nas to był naprawdę ciężki rok. Naszej sąsiadce zmarł mąż, a przecież wiadomo, że przed świętami samotność doskwiera najbardziej - mówi Karol Piętka z drugiego piętra kamienicy z numerem 14.
Lokalny patriotyzmJak podkreśla pan Jarek, nie wszyscy mieszkańcy od razu mieli ochotę się bratać.
- Dlatego zamiast moralizować, postanowiliśmy działać - mówi.
Wszystko zaczęło się od remontu obskurnych klatek schodowych i bramy w kamienicy przy Smolnej 14, który wykonali sami.
- Wspólny wysiłek naprawdę wzmacnia więzi - opowiada. Uczy też odpowiedzialności.- Podczas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta