Elegia na śmierć Aleksandra Litwinienki
Rosja nie ma dziś dobrej prasy na Zachodzie. Klecona mozolnie przez Władimira Putina fasada państwa demokratycznego się sypie, a spod niej wyziera całkiem już inna, brzydka rzeczywistość autorytarnego reżimu, którego filarem są dawne sowieckie specsłużby
Ich nazwa mogła się zmienić z KGB na FSB, ale metody działania pozostały równie zbrodnicze jak w czasach Jeżowa i Berii. Powstanie rosyjskiej wersji "Fahrenheita 9.11" wydawało się więc nieuchronne. Jest nią "Bunt: Sprawa Litwinienki" Andrieja Niekrasowa – hybryda antyputinowskiego pamfletu i elegii na śmierć przyjaciela dysydenta.
Film podlany jest suto emocjonalnym sosem, co wskazuje, że jest nie tyle adresowany do ludzi dobrze orientujących się w rosyjskiej problematyce, ile do zachodniej publiczności – wychowanej na tabloidach. A więc lubiącej proste,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta