Aktorki piękne, nagie i waleczne
Aktorki piękne, nagie i waleczne
Przez Polskę przetacza się polityczna burza, a pan, jak gdyby nigdy nic, reżyseruje "Stolik na pięć osób", sztukę o kobietach walczących z upływem czasu, chorobami i zdradami.
Zbigniew Zapasiewicz: Burza w moim Teatrze Powszechnym, mam nadzieję, już się skończyła, ale wciąż trwa reorganizacja, dlatego mogłem skorzystać z zapro-szenia dyrektora Jana Tomaszewicza z Gorzowa Wielkopolskie-go, a z pomocą przyjaciół znalazłem sztukę o kobietach. Wystę-pują Joasia Żółkowska, Ola Sawicka, Beata Kawka oraz Beata Chorążkiewicz. Teatr nie zawsze musi reagować na aktualne problemy polityczne. Ma także funkcję rozrywkową.
U Szekspira role kobiece grali mężczyźni, ale i dziś niewiele miejsca na scenie oddają paniom. Czy kobiety są w teatrze dyskryminowane?
Moim zdaniem tak – już podczas egzaminów do szkoły teatralnej. W grupie przyjętych jest mniej więcej dwie trzecie mężczyzn i jedna trzecia kobiet. Dba się o takie proporcje, bo ról kobiecych jest dużo mniej. Pamiętam, jak bardzo starzy aktorzy mówili, że baby w teatrze są czymś okropnym. Dominowało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta