Płotkarz na medal, smutek tyczkarek
Płotkarz na medal, smutek tyczkarek
Gorzej będą wspominać Osakę polskie tyczkarki. Monika Pyrek wyrównała rekord życiowy w skoku o tyczce, ale zajęła czwarte miejsce, Anna Rogowska była ósma.
Medal widzieliśmy na szyi Marka Plawgi już po półfinale. Japończycy zlitowali się nad płotkarzami, dali im dzień oddechu po każdym biegu, a to w przypadku Polaka dość ważne. Los mu sprzyjał także przy doborze toru. Siódmy był w sam raz – dostatecznie łagodny na wirażach i z widokiem na plecy dwóch rywali, zachęcającym do wyprzedzania.
Start był nerwowy. Felix Sanchez nie wytrzymał i wyskoczył z bloków za wcześnie. Za drugim razem ruszyli równo. Polak niczego nie zmienił w taktyce z półfinału: najpierw mocne 200 m, by dogonić dwójkę z przodu, potem chwila spokoju na ocenę sytuacji przed ostatnim wirażem, i walka na ostatniej prostej aż do utraty tchu. Tam liczyła się tylko czwórka: Amerykanin Kerron Clement nieco w przodzie, potem Sanchez, który przecież nie zapomniał czasów, gdy był mistrzem, oraz Plawgo i wicemistrz świata z Helsinek James Carter. Polakowi została walka o brąz, którą pięknie wygrał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta