Mnisi przeciw generałom
Mieszkańcy stolicy wychodzili na ulice i wręczali mnichom kwiaty. Inni -balsam na ukojenie stóp i butelki z wodą. Chodniki wzdłuż trasy przemarszu zakonników pękały w szwach. Ludzie bili brawo, śpiewali, czasem płakali. - Chodźcie do nas! Maszerujemy dla ludu! - zakrzyknęli mnisi.
Pierwszy raz, odkąd pięć dni wcześniej rozpoczęli codzienne demonstracje przeciwko reżimowi wojskowych, w niedzielę zwrócili się do narodu o poparcie. - Nasze powstanie musi się udać! -krzyczeli. Posłuchało ich około 20 tysięcy ludzi. Wśród nich zakonnice, które pierwszy raz przyłączyły się do manifestacji.
Birmańczykom odwagę dała pani Aung San Suu Kyi, najsłynniejsza birmańska opozycjonistka, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, od 12 lat przetrzymywana w areszcie domowym. W sobotę - pierwszy raz od czterech...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta