Gorąca linia: Budapeszt -- Belgrad
Gorąca linia: Budapeszt -- Belgrad
Rozmowa z Gyorgym Keletim, ministrem obrony Węgier
Rosną szanse na pokój w Bośni i Hercegowinie. Mimo to nie można wykluczyć dalszej eskalacji konfliktu bałkańskiego. Czy wówczas armia węgierska byłaby w stanie zagwarantować nienaruszalność granic i bezpieczeństwo obywatelom?
Bezpieczeństwu Republiki Węgierskiej zagraża dziś przede wszystkim możliwość przeniesienia się konfliktów występujących w naszym sąsiedztwie. Musimy się liczyć z tym, że uczestniczące w nich siły militarne i paramilitarne mogą zagrozić naszym granicom. To się może stać przez przypadek, podczas próby czyjejś ucieczki, trudno też wykluczyć prowokację.
Gdy jednak realnie ocenia się możliwość i sens zaryzykowania zbrojnego ataku na nasze granice, to dochodzimy do wniosku, że nie powinniśmy obawiać się o nasze bezpieczeństwo. Jesteśmy jednak przygotowani, by zareagować, w przypadku gdyby doszło do konfliktu. Wojska Republiki Węgierskiej i straż graniczna są w pogotowiu, dysponują odpowiednimi środkami, aby podjąć skuteczne działania w zależności od zaistniałej sytuacji.
Jakimi umowami wojskowymi są powiązane Węgry z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta