Niespodziewane zejście ze sceny
Radosław Sobolewski poza kadrą. Piłkarz Wisły Kraków zawsze lubił chodzić swoimi drogami, ale nikt nie mógł się spodziewać, że skręci akurat w tym miejscu
Od dwóch lat nie rozmawia z dziennikarzami, choć akurat on zawsze miałby o czym. Gra na giełdzie z równym zapałem co Radosław Matusiak, czyta nie mniej od Michała Żewłakowa, chodzi do teatru. Podobno na zgrupowaniach potrafi być duszą towarzystwa, ale po wyjściu z szatni czy hotelu pokazuje tylko uśmiech przez zaciśnięte zęby.
Na boisku jest specjalistą od prostych rozwiązań, czasami można mieć wrażenie, że bardziej lubi zderzać się z rywalami, niż kopać piłkę. Po meczach woli miejsce w cieniu i ciszę. Podczas mundialu był przewodnikiem całej grupy milczków z wyboru: byli w niej też jego dawni koledzy z Groclinu Grodzisk, Sebastian...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta