Listy do "Rzeczpospolitej": Pierwsze: nie jątrzyć!
Biskup Gottardi w Trydencie w latach 60. na fali pojednania po Soborze Watykańskim II usunął z ołtarza kościoła relikwie świętego Szymonka z XV w., podobno zabitego w rytualnym mordzie przez gminę żydowską miasta Trento. Nikt dziś w takie mordy nie wierzy, choć rok temu, w lutym 2007, pojawiła się (na tydzień) książka historyka Ariela Toaffa, syna naczelnego rabina Rzymu, w której po przebadaniu dokumentów stwierdza, że zdarzały się takie izolowane przypadki, szczególnie w gminach prześladowanych. Nie, aby św. Szymonek nie czynił cudów, szczególnie ceniła go żona cesarza Maksymiliana I. Po prostu biskup Gottardi nie chciał jątrzyć we współczesnym, otwartym i wielokulturowym społeczeństwie. I tym się śp. biskup Gottardi różni od pana Jana Tomasza Grossa.
—Grzegorz Karwasz, Trydent / Toruń