Czasami dzieci wygrywają z dorosłymi
Puchar Świata w Zakopanem. Jeśli 13-letni Klimek Murańka wystartuje w konkursach Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi w piątek i sobotę, będzie najmłodszym skoczkiem w historii tych zawodów
Klimek to jeszcze dzieciak, bardzo utalentowany skoczek, ale wciąż dzieciak, więc musimy być ostrożni – mówi za każdym razem Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego, pytany o Murańkę i jego starty w Pucharze Świata.
Tajner twierdzi też, że Murańka technicznie skacze tak jak Adam Małysz w najlepszych latach, ale kiedy nagle zmieniają się warunki pogodowe, to najcenniejsze jest doświadczenie. A Murańce będzie go jeszcze długo brakować.
Klimek nie jest pierwszy, który w tak młodym wieku rywalizuje ze starszymi, ale występ w Pucharze Świata to jednak wyzwanie szczególne. Startuje w nim przecież elita skoczków. Lecz Klimek to też wyjątkowy dzieciak. 31 sierpnia 2004 r. skoczył na Wielkiej Krokwi 135,5 m. Zaledwie 4,5 m mniej od rekordu skoczni.
Żartowano, że był lekki jak piórko i po prostu poniósł go wiatr, ale podziwu nikt nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta