Złota moneta teatru
Złota moneta teatru
Rozmowa z Jurkiem Sawką, reżyserem, aktorem, pedagogiem, założycielem grupy teatralnej Replica
Z jakim poglądami teatralnymi wyjeżdżał pan z Polski?
Pamiętam, że miałem stół do cymbergaja. Do gry potrzebne są jeszcze dwa grzebienie i trzy monety. Jedna służy jako piłka. Tyle pamiętam.
A pamięta pan, dlaczego wybrał pan studia teatralne?
Pani od polskiego mnie namawiała.
Tamte lata nic dla pana nie znaczą?
Na pewno okres studiów w Warszawie był dla mnie ważny. Otarłem się wtedy o ludzi, którzy później decydowali o obliczu teatru w Polsce. W tej grupie był Jerzy Grzegorzewski, Maciek Prus, Helmut Kajzar. Ja chodziłem wtedy na wydział aktorski. Oni studiowali na reżyserii. Ale mieszkaliśmy razem w Dziekance. Miałem 17 lat i to była dla mnie niebywała inspiracja. Byli już po pierwszych sukcesach. Może nie tyle nawet wpłynęli na moją wizję teatru, co na wrażliwość. Teraz jednak, gdy siedziałem z moimi kolegami z roku, Ryśkiem Perytem i Piotrem Cieślakiem, pomyślałem sobie, że choć jesteśmy z jednego pokolenia, to nasze życie było zupełnie inne. Oni skończyli wydział aktorski, reżyserię, pokonywali kolejne stopnie teatralnej kariery, wtajemniczenia. Ja znalazłem się w Szwecji, zupełnie dziwnym miejscu, którego nie znałem, nic o nim nie wiedziałem. Wszystko zaczynałem od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta