Więcej podatku Belki?
Ministerstwo Finansów pracuje nad przepisami, które uniemożliwią unikanie podatku Belki przy wykupie krótkoterminowych polis na życie. Dziś takie ubezpieczenia pełnią faktycznie funkcję lokat bankowych
Obserwowane od kilku tygodni załamanie rynków finansowych sprawia, że coraz więcej Polaków chce zabezpieczyć oszczędności swojego życia. Zamieszanie starają się wykorzystać firmy ubezpieczeniowe, a nawet współpracujące z nimi banki, oferując potencjalnym klientom pewne oszczędzanie poprzez wykupienie polis na życie lub dożycie – na 6, 12, 24 albo 36 miesięcy. Takie ubezpieczenia są konstruowane podobnie jak lokaty bankowe: pozwalają na szybki zysk. Są przy tym zwolnione z podatku Belki (19-procentowy podatek od zysków kapitałowych, nazwany tak od nazwiska ministra finansów, który go wprowadził).
Żeby pomnażać pieniądze, od których – jak głosi reklama – fiskus nie zabierze podatku Belki, nie trzeba wcale łamać ręki czy nogi. Wystarczy, że dożyje się dnia przewidzianego w polisie.
Ubezpieczenie na życie jak lokata bankowa
Klienci bombardowani są reklamami, z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta