Banki nie będą tak hojne jak w 2008 r.
Perspektywy dla osób chcących pożyczyć na mieszkanie nie są najlepsze: będą zadłużać się w złotych, na mniej niż mogliby w 2008 roku, a zapłacą wyższe raty
– Biorąc pod uwagę zapowiedzi Komisji Nadzoru Finansowego o zmianach w rekomendacji S dotyczącej kredytów walutowych oraz planowanym wprowadzeniu rekomendacji T, mówiącej o zaostrzeniu badań zdolności kredytowej, rok 2009 przyniesie gorszy dostęp do kredytów hipotecznych – mówi Dorota Czańka-Szymczak z Banku BGŻ.
W propozycji rekomendacji T znalazł się zapis o obowiązkowym posiadaniu wkładu własnego w wysokości 10 lub 20 proc. wartości nieruchomości (w zależności od długości okresu kredytowania). Banki będą także musiały uważniej przyglądać się potencjalnym klientom i staranniej badać ich zdolność kredytową. Natomiast łączna wysokość zadłużenia kredytobiorcy nie mogłaby przekroczyć połowy jego dochodów.
Alternatywą dla trudno dostępnych kredytów we frankach mogą się stać w tym roku kredyty w euro. Przyczynią się do tego spodziewane obniżki stóp procentowych w strefie euro, dzięki którym oprocentowanie kredytów w europejskiej walucie będzie spadało. Do rosnącej popularności tych kredytów może się również przyczynić fakt, że pozyskanie euro przez polskie banki jest znacznie łatwiejsze niż zdobycie franka.Jak twierdzi Agnieszka Nachyła, dyrektor Departamentu Marketingu i Rozwoju Bankowości Hipotecznej Banku Millennium, banki chętniej będą udzielały kredytów w złotych.
– Klienci pożyczający...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta