Platforma cierpi na chorobliwy monopolizm
W sprawie budowy muzeum ziem zachodnich mamy do czynienia z eksplozją partyjniactwa, czyli z niszczeniem dobrej instytucji tylko dlatego, że nie jest związana z wrocławską PO – mówi Kazimierz M. Ujazdowski, minister kultury za rządów PiS
Rz: Premier Donald Tusk zapowiedział w tym roku dwie wielkie uroczystości w Gdańsku: 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej i 20. upadku komunizmu. To chyba dobry sposób budowania naszej polityki historycznej?
b]Kazimierz M. Ujazdowski, współtwórca ruchu Polska XXI: Same obchody państwowe w tak ważnym momencie to absolutne minimum. Już w grudniu 2007 r. wraz z innymi posłami niezrzeszonymi – Jarosławem Sellinem i Pawłem Zalewskim – apelowałem, by tym obchodom nadać maksymalnie międzynarodowy charakter. Aby Gdańsk stał się miejscem spotkania i debaty przywódców światowych potęg. Mam wrażenie, że ta szansa została już utracona.
Dlaczego? Minister kultury Bogdan Zdrojewski zapowiedział też obchody za granicą.
Musi z tym wyjść poza granice Polski, natomiast chodzi o to, czy to będzie wydarzenie o charakterze światowym. Powinno być takie, bo Polska broniła w 1939 roku cywilizacji wolności, nie tylko własnej niepodległości. No a rok 1989 to nie tylko upadek komunizmu w Polsce, lecz uwolnienie wielu narodów Europy z jarzma komunistycznego. Ale to, by obchodom nadać rozmach światowy, wymagało intensywnego działania od początku kadencji, nie zaś robienia rzeczy na ostatnią chwilę.
Czyli pana zdaniem jest za mało czasu, żeby nadać obchodom światową rangę?
Polityka historyczna po prostu wymaga systematyczności i wytrwałości. A Platforma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta