Wolny jak Kozak
German Sterligow – były oligarcha i biznesmen, symbol rodzącego się w Rosji kapitalizmu – nie przejmuje się kryzysem giełdowym. Woli rąbać drwa i nosić wodę ze studni
Mówiło się, że majątek Sterligowa wart był ponad 200 mln dolarów. Zostały mu dwie wiejskie chaty i stado owiec. Wraz z rodziną pędzi żywot wieśniaka. Były bogacz twierdzi, że na kryzysie nie stracił ani kopiejki, i prezentuje pomysł na walkę z kryzysem w Rosji.
Nawrócony bogacz
Przez całe lata 90. Sterligow należał do grupy najbogatszych biznesmenów w Rosji. Obracał milionami dolarów, miał biura na Wall Street i w londyńskim City, mieszkał z rodziną w wielkim domu na Rublowce – podmoskiewskiej dzielnicy bogaczy. Miał też zamek w Burgundii i mieszkanie w Nowym Jorku.
Dziś nie przejmuje się już spadającymi cenami akcji. – Żyjemy w dobrobycie – chwali się Sterligow. – Mamy 100 owiec, konia, krowę, trochę drobiu i kozy.
Były biznesmen zajmuje się gospodarstwem, rąbie drwa, nosi wodę ze studni, uprawia warzywa i hebluje proste meble. W zimie Sterligowowie mieszkają we wsi Niżniewasilewskoje, kilkadziesiąt kilometrów od Moskwy, a na pozostałą część roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta