Inwestycje ochronią nas przed spowolnieniem
Im lepiej wykorzystamy środki unijne, rząd uprości procedury, tym silniej gospodarka oprze się spowolnieniu - mówi Marian Noga, członek Rady Polityki Pieniężnej.
RZ: Jak będzie wyglądał 2009 rok w polskiej gospodarce? Prognozy ekonomistów są bardzo rozbieżne.
Marian Noga: Tu rzeczywiście jest bardzo wiele rozbieżności, ale jeżeli spojrzymy na ostatnią projekcję Narodowego Banku Polskiego, to wynika z niej, że wzrost PKB wyniesie około 2,8 proc. Ja jestem nieco bardziej optymistyczny i wierzę, że będzie to około 3 proc.
To dość optymistyczna prognoza, szczególnie gdy spojrzymy na przewidywania recesji w wielu krajach świata. Wierzy pan, że to konsumpcja utrzyma wzrost w Polsce na wysokim poziomie?
Polskie spowolnienie rozegra się na płaszczyźnie inwestycji. Im lepiej wykorzystamy środki unijne, rząd uprości procedury, tym silniej gospodarka oprze się spowolnieniu. W czwartym kwartale 2008 r. inwestycje pewnie miały zerowy wkład do wzrostu gospodarczego. Wzrost będzie ciągniony przez konsumpcję i nie przypuszczam, żeby to właśnie konsumpcja aż tak się załamała, by wzrost PKB spowolnił poniżej 3 proc. w 2009 roku. Kluczowe jest zatem to, co będzie się działo z inwestycjami.
A czy w danych GUS zobaczymy już znaczne spowolnienie gospodarki w czwartym kwartale 2008 r.?
Ostatni kwartał będzie słabszy niż poprzednie i wzrost ukształtuje się na poziomie powyżej 3 proc.
Czy obecny rok będzie tylko przygrywką do jeszcze słabszego roku 2010 w polskiej gospodarce? Jak długo będzie trwało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta