Dziewięć rad, czyli jak uniknąć pułapek w umowach najmu
Jest kilka żelaznych reguł, na które przedsiębiorca musi zwrócić uwagę, zanim podpisze umowę najmu lokalu użytkowego. Jeżeli tego nie zrobi, może gorzko żałować
Niekorzystna umowa najmu zrujnowała niejedną firmę. Dlatego warto negocjować i próbować zmieniać wzorce, które wynajmujący podsuwa do podpisania.
1 Sprawdź, czy strony są prawidłowo oznaczone
Na pozór to nic trudnego. W praktyce jednak się okazuje, że nie zawsze tak jest. Jeden drobny błąd wynajmujący może potraktować jako pretekst do rozwiązania umowy. Zdarza się, że na tym tle dochodzi do sporów. Najwięcej problemów mają firmy z określeniem właściwej reprezentacji. Przy spółkach prawa handlowego należy dostarczyć odpis z Krajowego Rejestru Sądowego, a w wypadku prowadzącego działalność gospodarczą – zaświadczenie o wpisie do ewidencji.
2 Zmierz dokładnie powierzchnię
To ważne. Nie warto wierzyć tylko na słowo wynajmującemu. W jego obecności powinno się dokonać pomiarów powierzchni lokalu. Dzięki temu unikniemy niespodzianek, stosuje się bowiem różne metody pomiaru. Przykładowo, przedsiębiorca wynajmuje pod biuro otwartą przestrzeń, niepodzieloną na pokoje, wynajmujący nie oblicza powierzchni zajętej przez słupy, potem może się okazać, że jest ona dużo mniejsza aniżeli ta podana w umowie, i brakuje miejsca dla pracowników.
Powierzchnię mierzy się według Polskich Norm. Do kwietnia 1999 r. obowiązywała PN-70/B-02365 z 30 czerwca 1970 r. Potem zastąpiła ją inna: PN-ISO 9836-1997 z 28 października 1997 r....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta