Chrząszcze, bojki, czosy i szypoty
Miasteczka biją własne monety. A Komańcza i słowackie Medzilaborce wypuściły pierwsze w Europie dukaty międzynarodowe
– To taka mała strefa euro – żartuje wójt Komańczy Stanisław Bielawka. Charakterystyczna jest symbolika dukatów. Na polskich krzemieniach widnieje logo Komańczy i tunel łupkowski, który wybudowano za cesarza Franciszka Józefa. – Połączył dwa narody, tworząc nowy świat bez granic – mówi Królikowski, szef promocji i informacji turystycznej w Komańczy.
Na słowackich laborcach widnieje zaś cerkiew pw. św. Ducha w Medzilaborcach i pomnik fontanna Andy Warhola – najbardziej znanego na świecie przedstawiciela pop-artu, a jednocześnie Łemka pochodzącego z Mikovej koło Medzilaborców.
Dukaty jak euro
Bicie własnych monet przez miasta i miasteczka zaczęło się niedawno, ale od razu przerodziło w istne szaleństwo. Lokalne monety są bowiem doskonałą promocją, przyciągają turystów.
Wrocławianom dukaty służyły jako środek płatniczy między 1360 a 1830 rokiem. Miasto wróciło do tej tradycji i w tym roku wypuściło 30 tysięcy dukatów wyglądem przypominających 2 euro, z herbem miasta na awersie i Pałacem Królewskim na rewersie. Dyrektor Muzeum Miejskiego we Wrocławiu Maciej Łagowski podkreśla, że nie ma lepszego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta