Firmy przewozowe polują na dłużników
Polscy eksporterzy mają coraz większe problemy z odzyskiwaniem należności za granicą. Nie płacą w terminie zwłaszcza spółki z branży chemicznej i klienci przedsiębiorstw transportowych
Od wielu miesięcy rośnie liczba spraw oddawanych do windykacji zewnętrznej, choć wymiana handlowa się kurczy. Według analityków Euler Hermes w skali globalnej obroty eksporterów spadną w tym roku o ok. 8 proc. Sprzedaż eksportowa w Polsce w pierwszym kwartale 2009 r. była niższa o 14,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
Do windykacji zewnętrznej trafia coraz więcej spraw z sektora małych i średnich firm. Wynika to z tego, że duże przedsiębiorstwa często mają własne działy windykacji, samodzielnie operujące także w innych krajach.
– Duża część naszego eksportu, zwłaszcza na rynki zachodnioeuropejskie, jest realizowana wewnątrz koncernów czy sieci handlowych. Rozliczenia takie nigdy nie będą przedmiotem działań zewnętrznych firm windykacyjnych – zauważa Grzegorz Błachnio, specjalista ds. ubezpieczeń w Euler Hermes.
Jak podkreślają przedstawiciele firm działających na tym rynku, do windykacji trafia obecnie znacznie więcej mniejszych długów. Kwoty zaczynają się już od kilkuset euro.
Dużo należności u niemieckich odbiorców
Najwięcej zleceń dotyczących dłużników zagranicznych, zarówno pod kątem ilości, jak i wartości, związanych jest z Niemcami, bo to dla nas największy rynek eksportowy. Sporo wierzytelności pochodzi z branży transportowej. Są to zwykle nieduże zlecenia, sięgające od kilkuset do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta