Indie: telewizja zamiast seksu
Demografia. Indie za 20 lat będą miały więcej mieszkańców niż Chiny. Władze chwytają się wszelkich sposobów kontroli urodzeń
Indyjski minister zdrowia i polityki społecznej uznał, że najlepszym sposobem na ograniczenie liczby urodzeń będzie oglądanie telewizji. – Jeśli będzie prąd w każdej wiosce, mieszkańcy będą do późna oglądać seriale. Kiedy się skończą, ludzie będą zbyt zmęczeni, aby mieć ochotę na płodzenie dzieci, i od razu pójdą spać – oświadczył minister Ghulam Abi Naza. Polityk zaapelował, aby nie traktować jego słów jako dowcipu i wezwał rząd do przyspieszenia elektryfikacji kraju.
– Z badań wynika, że można w ten sposób ograniczyć wzrost populacji o 80 proc. – przekonywał.
Eksplozja demograficzna
Zdaniem ekspertów to rzeczywiście nie jest dowcip. – W latach 70. władze Indii zauważyły, że w wioskach, do których doprowadzono prąd, znacznie spadła liczba urodzeń. Stąd mogły wyciągnąć wniosek, że to efekt oglądania telewizji, słuchania radia czy innych rozrywek, które zastąpiły mieszkańcom seks –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta