Gra wokół metryki Obamy
Dziś prezydent obchodzi 48. urodziny. Niektórzy Amerykanie wciąż wątpią, czy urodził się on na Hawajach i czy powinien być przywódcą kraju
Jak wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Research 2000, aż 11 procent Amerykanów uważa, że Barack Obama nie urodził się w USA. Kolejne 12 procent ma wątpliwości.
Według zwolenników tej teorii, zwanych „birthersami”, czyli „urodzeniowcami”, Obama przyszedł na świat w Kenii, kraju swego ojca, w związku z czym nie powinien mieć amerykańskiego obywatelstwa. Co za tym idzie – nie może być prezydentem USA. Dowód na poparcie tej tezy przedstawiła wczoraj jedna z czołowych reprezentantek tego ruchu, jasnowłosa adwokatka Orly Taitz. Na swojej stronie internetowej zamieściła kopię rzekomego odpisu z kenijskiego aktu urodzenia Baracka Obamy. Dokument z nadrukiem „Republika Kenii”, który ma potwierdzać, że Obama urodził się 4 sierpnia 1961 w Coast General Hospital, został...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta