Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dlaczego zginął strażnik

04 sierpnia 2009 | Kraj | graż

Nie znaleziono dowodów, by samobójstwo Mariusza K., strażnika więziennego z Olsztyna, który pilnował szefa gangu porywaczy i zabójców Krzysztofa Olewnika, wiązało się z tą sprawą. Powodem desperackiego kroku były osobiste motywy strażnika – wynika z raportu specjalnego zespołu Ministerstwa Sprawiedliwości. Zaprezentowano go wczoraj.

Mariusz K. miał służbę latem 2007 r., gdy w areszcie powiesił się herszt gangu porywaczy Wojciech Franiewski. Kilka tygodni temu sam targnął się na swoje życie. Po jego śmierci spekulowano, że ma to związek z głośnym porwaniem.

Raport resortu sprawiedliwości taką wersję wyklucza. Stwierdza, że powodem desperackiego kroku Mariusza K. były m.in. jego długi, o których nie wiedzieli zwierzchnicy strażnika. Jak wynika z badania krwi, K. przed śmiercią pił alkohol.

Efektem prac resortowego zespołu jest kara – upomnienie dla asesora z prokuratury w Iławie, który nie przyjechał na miejsce samobójstwa strażnika.

Brak okładki

Wydanie: 8387

Spis treści
Zamów abonament