![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Delikatnie poprawiony
Po liftingu nie zmienił się zbyt wiele. Ale seat leon wciąż pozostaje atrakcyjnym autem. Szczególnie z oszczędnym silnikiem benzynowym 1,4 TSI, który może konkurować z droższymi dieslami
Od debiutu leona minęło już pięć lat, ale jego sylwetka – dzieło Waltera de’Silvy, który teraz odpowiada za stylistykę w całej grupie Volkswagena – nie zestarzała się zbytnio. Dynamiczny kształt nadwozia z dużym grillem, ostro narysowanymi reflektorami, przetłoczeniami po bokach i sprytnie schowanymi w bocznych okienkach klamkami tylnych drzwi wciąż mogą się podobać osobom, które szukają auta o sportowym wyglądzie. Nic więc dziwnego, że lifting ograniczył się do poprawienia kilku drobiazgów. Kształt grilla podkreślono chromowaną obwódką, a widniejące na nim logo nieco zmniejszono. Tylne światła zyskały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
