Bandyta gra na nosie kryminalnym
To już pewne. W Warszawie grasuje seryjny bandyta, który napada na banki. We wtorek ograbił kolejny – oddział Fortis Banku na Mokotowie.
Wtargnął do niewielkiej placówki przed południem, był zamaskowany. Bronią sterroryzował trzech pracowników i dwóch klientów. Ukradł ok. 20 tysięcy złotych i uciekł. Wsiadł do zaparkowanego przy Puławskiej szarego poloneza i odjechał w kierunku Ursynowa.
Policja natychmiast zarządziła blokadę dróg. W pościgu brał udział nawet śmigłowiec. Poszukiwał auta sprawcy, krążąc nad Ursynowem i Piasecznem. Pomimo tego mundurowym nie udało się zatrzymać sprawcy.
Według kryminalnych, na banki napada ten sam mężczyzna. – Podobnie wygląda i podobnie się zachowuje – mówi oficer policji. Według mundurowych, to on w ubiegłym tygodniu ograbił Millennium przy ul. Belgradzkiej (ukradł 7 tys. zł) i Eurobank przy Grójeckiej (12 tys. zł).
W tym roku doszło już do 17 napadów na banki, policjanci ujęli trzech sprawców.