Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mierzyć czas jak Obama

16 grudnia 2009 | Druga strona | Jacek Przybylski

Każdy mężczyzna, który chciałby choć trochę poczuć się jak noblista, a zarazem przywódca najpotężniejszego mocarstwa świata, może to łatwo zrobić. Wystarczy kupić ten sam typ zegarka, który nosi Barack Obama.

Dobra wiadomość jest taka, że nie trzeba w tym celu sprzedawać samochodu. Nie jest to bowiem rolex czy patek philippe za 50 czy 150 tysięcy złotych. Tradycyjny męski zegarek Jorg Gray 6500, który nosi amerykański prezydent, można nabyć już za równowartość 900 zł. Jak podkreślają media, Obama nawet przy najważniejszych okazjach – na przykład na bal inauguracyjny czy szczyt G20 – nie zakłada droższego zegarka.

Model ten jest więc reklamowany jako zegarek prezydenta i cieszy się ogromną popularnością. Na rynek trafiła nawet specjalna edycja z wygrawerowanym napisem „44. prezydent USA Barack H. Obama”, datą inauguracji i logo Secret Service.

Dlaczego Secret Service? Bo zegarek został zaprojektowany dla agentów strzegących prezydentów, a poza tym Obama dostał go od pracowników swojej ochrony.

W zegarkowej skromności Obama nie przebije jednak swojego poprzednika George’a W. Busha. Jego timex był wart zaledwie 140 zł.

Brak okładki

Wydanie: 8500

Spis treści
Zamów abonament