Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dzieła „wnuków Stalina”

09 lutego 2010 | Publicystyka, Opinie | Waldemar Kuczyński
autor zdjęcia: Wojciech Grzędziński
źródło: Fotorzepa

Generał Jaruzelski nie był oprawcą ani zdrajcą. Był polskim politykiem czasów PRL i nie ZSRR, ale Polska stanowiła dla niego punkt odniesienia – pisze publicysta

Obejrzałem film „Towarzysz Generał”. We mnie ten film nie wywołał żadnego zastanowienia nad życiorysem generała Jaruzelskiego ani nad czasami, które przedstawiał. Wywołał złość na autorów, na tego głównego narratora (nie wiedziałem, że to były wysoki oficer polityczny PRL) i niektórych historyków.

Jestem pewien, że u wielkiej liczby widzów obudził nie tylko złość na nich, ale i wściekłość. I nie ulega też wątpliwości, że u innej części widzów pobudził to samo uczucie, ale wobec Jaruzelskiego i tych, którzy sądzą o nim co innego niż autorzy i komentatorzy filmu. Oczywiście także bez namysłu, bo złość i jej gorsza siostra myślenie zabijają.

Jest to więc dzieło, którego główną cechą, czy tego twórcy chcieli, czy nie – nie wykluczam, że chcieli – jest wywoływanie wściekłości, złych emocji u odbiorców. To cecha negatywna, dzieląca ludzi, przeciwstawiająca jednych drugim. I ten efekt widać w reakcjach, które nie mają nic wspólnego z debatą, tylko z łomotem, po którym każdy zostanie przy swoim, bardziej tylko nie cierpiąc tego drugiego.

Sztance lat 50.

Film jest dwubarwny i płaski, bez intelektualnej wartości. Na pierwszym planie występuje Jaruzelski i inni komuniści; uosobienie zła, dokładnie zamalowani na czarno, a w tle naród...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8544

Spis treści

Druga strona

Zamów abonament