Do ołtarza kolejka jak po mięso
Coraz więcej warszawiaków staje na ślubnym kobiercu. W urzędzie na powiedzenie „tak” trzeba czekać aż trzy miesiące, a kościoły zapisują już na 2011 rok
W trzech kwartałach ubiegłego roku w stolicy ślub wzięło ponad 8 tys. par. To o pół procenta więcej niż rok wcześniej, a prawie o 7 proc. więcej niż w 2007 roku. Tak wynika z najnowszych danych Urzędu Statystycznego w Warszawie.
– Najwyraźniej moda na życie w wolnych związkach odchodzi do lamusa. Ludzie dostrzegają wartość, jaką jest rodzina – mówi socjolog religii ks. Sławomir Zaręba. – Coraz więcej młodych pobiera się też ze względów ekonomicznych, bo np. w ten sposób łatwiej mogą uzyskać kredyt mieszkaniowy.
Statystyka mówi, że na młodą parę czekało w ub. roku 1,85 mieszkania. Dużym zainteresowaniem cieszy się program...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta