W trzeciej szklaneczce mieszka diabeł
Rozmowa Mazurka: ks. prof. Józef Naumowicz, historyk wczesnego chrześcijaństwa
Rz: Tradycja obchodzenia Niedzieli Palmowej pochodzi z Kurpiów, to jasne.
Ks. prof. Józef Naumowicz: Pierwsze wzmianki pochodzą z IV wieku i dotyczą Jerozolimy.
Czyli mocno południowej flanki Kurpiowszczyzny.
Właśnie tam wiernie odtwarzano wjazd Jezusa do miasta. Biskup wjeżdżał na osiołku z Góry Oliwnej do katedry, która była na Golgocie. Brała w tym udział cała Jerozolima, nie wiadomo, czy rzucano płaszcze, ale niesiono palmy i powoli zwyczaj ten się rozpowszechniał.
Sama Wielkanoc…
… To oczywiście największe i najstarsze święto chrześcijańskie, przez pierwsze 300 lat w zasadzie jedyne. Poprzedzano ją kilkutygodniowym postem, a jej znaczenie dla wiernych było tym większe, że tylko wtedy odbywały się chrzty.
Święty Antoni mawiał, że z ascezą jest jak z łukiem. Jeśli za mocno go napniesz, pęka
Dorosłych?
Zwykle dorosłych, choć chrzczono też całe rodziny. Odbywało się to w baptysteriach, w basenach chrzcielnych, z których wychodzono w kierunku wschodnim i przywdziewano białą szatę. To w niej nowo ochrzczeni chodzili przez tydzień.
Stąd wziął się zwyczaj białego tygodnia?
Tak, początkowo dotyczył on chrztu. Dopiero po nim ostrariusze pozwalali wchodzić ochrzczonym do świątyni i mówiono im o znaczeniu samego chrztu.
Jak to?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta