Co wolno wojewodzie
Po strzeleniu gola Ruchowi w pucharowym meczu Bartłomiej Grzelak, wbrew zwyczajom, nie podbiegł do kibiców Legii, aby dzielić się z nimi radością, tylko skierował się w stronę trybuny, na której nie było żywej duszy. Rozległy się gwizdy, na które Maciej Iwański, w geście solidarności z kolegą, zareagował ruchem ręki uznawanym za sygnał do grubszej awantury.
Na obydwu piłkarzy posypały się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta