Coraz więcej Polek rodzi w domach
Zwolennicy domowych porodów: takiego komfortu szpital nie zaoferuje. Przeciwnicy: bezpieczeństwo jest ważniejsze
Stowarzyszenie Niezależna Inicjatywa Rodziców i Położnych „Dobrze urodzeni” wyliczyło, ile porodów w całej Polsce położne odebrały w domach.
Z danych, do których dotarła „Rz”, wynika, że w ubiegłym roku takich porodów było 129 (na blisko pół miliona wszystkich). Rok wcześniej – 103.
Rodzinnie i spokojnie
– W domu czułam się bezpiecznie – tłumaczy Dorota Jurkiewicz, mama ósemki dzieci, z których czworo urodziła w domu. – Leżałam w swojej pościeli, w swoim łóżku, mogłam się budzić, kiedy chciałam, i spokojnie wychodzić do łazienki – wylicza. – W szpitalu zdarzały się sytuacje, że dziecko nie spało w nocy, zasypiało nad ranem. I gdy mogłam odpocząć, przychodził obchód i wszystko zaczynało się od nowa.
Jurkiewicz zaznacza, że poród domowy ułatwia stworzenie rodzinnej atmosfery. – Pozostałe dzieci, które już były w domu, rozstawały się ze mną na mniej niż dobę. Po porodzie szybko wracały, witały dzidziusia i wszystko szło swoim rytmem – opowiada. – Inaczej było w szpitalu. Mamy wtedy długo nie ma, potem wraca z dzieckiem i to jest trudniejsze do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta