W szpitalu nikt nie czekałby na mnie 18 godzin
Małgorzata Bryksa-Godzisz - mama Zosi, którą urodziła w domu
Rz: Jakie były pani pierwsze kroki po decyzji o porodzie w domu?
Małgorzata Bryksa-Godzisz: Spotkaliśmy się kilka razy z położną. Wszystko nam opowiedziała, przejrzała wyniki badań, uznała, że mogę rodzić w domu. Odwiedziła nas, podpowiedziała, co trzeba przygotować.
Przychodzi oczekiwany moment...
Zadzwoniłam do położnej. Było ryzyko,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta