Sklepy dalej naciągają swoich dostawców
Tak zmieniają warunki umów, aby bezprawnie pobierać opłaty dodatkowe
Choć od dawna jest to nielegalne, to jednak sieci pobierają z tytułu opłat dodatkowych (za ułożenie towaru w lepszym miejscu, udział w promocjach czy druk gazetek) nawet do 30 proc. wartości zamówienia. Wiele firm odzyskuje w sądach te płatności, dlatego handlowcy tak zmieniają umowy z dostawcami, aby nie łamać prawa i dalej pobierać opłaty.
– Nikt mnie o tym nie informował, a do umowy wpisano paragraf, że wszelkie spory z nią związane będzie teraz rozpatrywał sąd polubowny przy PKPP Lewiatan. Od razu przekreśla to moje szanse na wygranie ewentualnej sprawy, ponieważ największe sieci są członkami tej organizacji – wyjaśnia jeden z dostawców Tesco.
– Zapisy dotyczące sądów arbitrażowych pojawiają się w umowach tylko wówczas, gdy obie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta