Nie szczepią dzieci ze strachu
Nie wszyscy rodzice szczepią swoje dzieci przeciwko chorobom zakaźnym – alarmują lekarze. I ostrzegają, że konsekwencje mogą być groźne dla życia maluchów.
Już przed porodem zgłosiłam położnej, że nie zgadzam się na żadne szczepienie mojego dziecka” – pisze jedna z warszawianek na forum internetowym.
„A ja do dziś walczę o powrót do zdrowia syna po zaszczepieniu go na błonicę, krztusiec i tężec” – wtóruje inna internautka.
Na forach internetowych wielu rodziców straszy się szkodliwością szczepień.
„Szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce może być przyczyną autyzmu” – czytamy kolejny wpis. „Tę chorobę może powodować też Tiomersal, który używany jest przy produkcji szczepionki przeciwko WZW typu B” – to kolejna internetowa przestroga.
Rodzice mówią „nie”
A lekarze potwierdzają, że coraz więcej rodziców nie wydaje zgody na szczepienie dzieci. – Już nawet w niektórych szkołach rodzenia rozpowszechniany jest pogląd o związku szczepionek z wystąpieniem autyzmu u dzieci –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta