Przekaźnikowa prosperity
Relpol SA
Przekaźnikowa prosperity
Zakład Przekaźników w Żarach sprywatyzował się tak szybko, jak to tylko w Polsce było możliwe. Był trzecim przedsiębiorstwem, z podległych ministerstwu przemysłu, przekształconym metodą likwidacji. W grudniu 1990 roku powstała w zakładzie spółka pracownicza Polskie Przekaźniki Relpol, która w marcu 1991 r. przejęła w 10-letni leasing majątek zlikwidowanego przedsiębiorstwa. Cenę zakładu ustalono na 43 mld st. zł.
-- To była bardzo wysoka cena. Ponieważ sprywatyzowaliśmy się wcześnie, wszystkie zmiany przepisów prywatyzacyjnych przetrenowaliśmy na sobie. Początkowo, przy wysokiej inflacji, opłaty leasingowe były tak wysokie, że 1991 rok zamknęliśmy stratą w wysokości 5 proc. obrotu, czyli około 2 miliardami starych złotych -- opowiada Krzysztof Prucnal, prezes Relpolu SA.
W praktyce sytuacja wyglądała tak, że załoga poszła na przymusowe urlopy, a zarząd przez miesiąc opracowywał strategię wyjścia z finansowych trudności. Przez lata firma sprzedawała swoje przekaźniki za pośrednictwem Metronexu i Elektrimu. Nazwy Relpol nikt na zagranicznych rynkach nie znał. W 1991 roku spółka powołała więc własny dział sprzedaży,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta